Bukiet


  



Kiedyś dostałam ten właśnie bukiet. Dziś sama robiłam bukiety z liści i drzewko do którego liście przyklejałam. Mam w domu jesień , mam w sercu wspomnienie innej jesieni a nawet wielu innych bardziej lub mniej szczególnych. Mam w sercu trwogę , mam melancholię , mam obszary wzruszeń. Jak na wspomnienie tego bukietu i jego , tego , który własnoręcznie skręcił te liście w róże. Nasze drogi zeszły się i rozeszły jednakowoż nagle i nie mam żalu do losu , jak wciąż nie mam żalu o wiele innych katastrof życiowych godząc się , że widocznie tak miało być. Bo jeśli coś ma być to będzie a jeśli nie ….. Jutro to dziś tyle że jutro.

Gdybym potrafiła przekroczyć drzwi swojej duszy
Kroczyć śmiało  w odmęty zapamiętywania
Sięgać dłonią po to co mam na wyciągnięcie ręki
I zawsze wiedzieć co powinnam z tym zrobić.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz