Lubię Was
Aby wyznać miłość nie potrzebuję do tego jakieś konkretnej daty ale z drugiej strony nie przeszkadza mi to , że Walentynki wsiąkają w naszą kulturę mimo , że mamy naszą własną , niestety odrobinę zapomnianą , Noc Kupały . Trochę denerwująca jest komercja na każdym kroku ale kolor czerwony nie razi mnie w oczy, a chyba pora się przyzwyczaić , że każde mniejsze lub większe święto to dobra okazja dla tych co na tym zarabiają. Inna sprawa , że wyznanie miłosne to sprawa tak osobista i intymna , że największą dla niego oprawą jest bliskość kochanej osoby i szczerość tego wyznania. Inaczej się sprawa ma z wyrażaniem sympatii i tak ja traktuję walentynki. W końcu nie biegam po ulicy na co dzień krzycząc napotkanym ludziom , że ich lubię. Nie mam też tego zwyczaju biegając po blogach , choć czasem okazuję moje lubienie jakąś aprobatą lub ciepłym słowem. Nie mówię na co dzień że lubię moich znajomych , nawet wydaje mi się , że brzmiałoby to jakoś sztucznie i mało szczerze. Zdarza mi się spontaniczne wyznanie sympatii ale raczej trzymam się czynów , okazania zainteresowania , troski niż słów. Natomiast w walentynki moi drodzy odwiedzający mnie w tym miejscu mogę a nawet chcę , głośno i wyraźnie napisać – LUBIĘ WAS.
Lubię bez zobowiązań , za to , że jesteście , za to , że skłaniacie mnie do przemyśleń, za to , że reprezentujecie często zupełnie odmienny punkt widzenia, za to , że przychodzicie do mnie pomimo , że jestem tak beznadziejnie nudna , za to , że nie staracie się mnie zmieniać, za to , że mogę się od was wiele nauczyć i pozwalacie mi na to , za to , że mogę przy was zapomnieć, że coś mnie gryzie , że potraficie rozśmieszać mnie do łez , że większość z was ma niezwykłą lekkość wyrazu , za ciężkość też was lubię , i za zdrowy rozsądek , i za zupełny jego brak.
Lubię tak rano przy fajce i kawie
Otworzyć blogowisko z emocji dreszczem
Może ktos nowy post napisał ciekawie
Może nowy komentarz ukazał się jeszcze
Lubie być może nie z czystej ciekawości
Lecz tak po prostu jakoś pozytywnie
Bo przywiązałam się do tej bliskości
I bywam często a nawet aktywnie
Lubię z podziwem popatrzeć
Na sposób w jaki posty piszecie
Między linijkami wiele znaczeń
Chyba nikt temu nie zaprzeczy
Lubię gdy kogoś zaciekawi
To co i ja czasem wyskrobię
I może tak jak ja do kawy
Poczyta jak poczyniam sobie
Lubię tą naszą blogową codzienność
Perełek ukrytych wśród mas
Dusz gadatliwych pewną jedność
Zwyczajnie tak – LUBIĘ WAS.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz