Pomiędzy magią a lękiem

Jesteś jak zauroczenie pomieszane z nieśmiałością
Jedna myśl drugą wehikułem czasu goni
Ja jestem Twoją i moją niewinnością
Chwilą smutku zamkniętą w przestrzeni naszych dłoni

By się stamtąd na zewnątrz nie wydostała
By nikt obcy nie dostrzegł jej poza nami
Nim ubierzemy nasze marzenia w szaty śmiałe
Nim opleciemy siebie wpół niecierpliwymi myślami

Gdy zmienimy kierunek obrotu niepokornej Ziemi
Gwiazdy świecić będą nam całą dobę
Ja oplotę Twój równik ramionami memi
Ty przytulisz do swej piersi moja skołataną głowę


Nastała teraz seria dni ważnych , decydujących o przyszłości , naznaczonych lękiem, niepewnością , skupieniem myśli i …. całą tą nadzieją jaką w sobie nagromadziłam. To wierszydło powyżej to nie jest odskocznia. To jest magia. Kiedyś gdy było mi ciężko wyciągnęłam rękę , na którą spadło piórko. Wszyscy czasem potrzebujemy znaków , potwierdzenia słuszności. Wtedy wierzymy w czary.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz