Koniec
2019 to również koniec dekady. Dekady tak kiepskiej niemal w każdej dziedzinie,
że obawiam się, iż nie warto jej będzie wspominać. Mas media już bez żadnych
skrupułów stanowią jedynie narzędzie do prania mózgu i ogłupiania. Muzyka sprowadziła się do kultu jedynie Zenka
Martyniuka. Kinematografia nie zachwyciła żadnym znaczącym dziełem, zmierzając
w stronę bylejakości. A wreszcie polityka. Ta dopiero odniosła "sukces" skłócając, dzieląc i ukazując obraz intelektualnej i kulturalnej nędzy.
Przez ostatnie
10 lat wciąż tęskniliśmy za dawnymi czasami. Czasami, kiedy ludzie spotykali
się, odwiedzali bez zapowiedzi, potrafili bawić się i cieszyć drobiazgami,
szanowali swoje ciała i umysły. Kiedy ludzie zamiast telewizyjnej i
internetowej sieczki, mającej na celu kontrolowanie naszych umysłów, mieli
własne zdanie i potrafili z szacunkiem je obronić. Nie było tak bogato ale my
sami byliśmy jacyś lepsi.
Podczas
tych 10 lat moje życie zmieniło się całkowicie. Wyznaczałam sobie cele i
dążyłam do ich realizacji. Nie wszystko mi się udało, może nawet niewiele ale
jak w tym powiedzeniu – jest ch…wo czyli
długo oczekiwana stabilizacja. Nie zliczę moich upadków mniej lub bardziej
bolesnych. Liczę moje sukcesy, bo po prostu łatwiej mi je policzyć. I choć
jestem bardzo okaleczona i moje serce jest pełne blizn, nie mogę nazwać tego
czasu straconym. Ostatni rok był dość smutnym rokiem. Ten smutek wynikał ze
mnie samej. Być może z wiekiem coraz trudniej ukryć swoją prawdziwą naturę. A
może po prostu nie chce się już nic ukrywać.
Życzę
Wam aby w Waszym życiu zawsze był ktoś, przy kim nie będzie potrzeby ukrywania
nawet smutku. Kto poda lampkę wina lub szklankę herbaty i w razie potrzeby
pogłaska po głowie.
I
za Asnykiem
„Słyszycie! Północ już
bije,
Rok stary w mgły się
rozwiewa,
Jak sen przepada...
Krzyczmy: Rok nowy
niech żyje!
I rwijmy z przyszłości
drzewa
Owoc, co wiecznie
dojrzewa,
A nie opada…”
Nie do końca się zgodzę, że to kiepska dekada, choćby w kinematografii...
OdpowiedzUsuńDla mnie też ten mijający rok, był bardziej smutny niż radosny... ale pokazał też, że w rodzinie jest siła.
Niech ten rok będzie szczęśliwszy pod każdym względem! I zdrowszy!
Tobie też i całej Twojej rodzinie dużo zdrowia i pomyślności. Dziękuję
Usuń