Nocne oglądanie filmów
Od jakiegos czasu mam zwyczaj oglądania ważnych i wyczekiwanych filmów w nocy . W ciągu dnia jestem rozproszona , bo trudno się skupić przy żywym srebrze w domu , które co chwilę wymaga mojej obecności w swoich sprawach, czyniąc je naszymi wspólnymi sprawami . Niestety oglądanie bardzo ważnych filmów w nocy skazuje potem resztę nocy na bezsenność i to jest zapłata za całkowity spokój i możliwość skupienia . Film , któremu poświęciłam jedną z nocy to obraz państwa Krauze , obraz ta wstrząsający i prawdziwy , że bez żalu i z pokorą przyjęłam następującą po nim bezsenność . Młode małżeństwo znajduje się w sytuacji zmuszającej do skorzystania z pomocy matki . Pomocy , której matka wcale nie ma ochoty udzielać ale sama staje w jakby pod murem, wiec udziela jej również z egoistycznych pobudek . Lecz nie jest to postać całkowicie negatywna , myliłby się ktos oceniając ją w ten sposób. Po prostu przychodzi czas w życiu człowieka , że ma prawo do spokoju , wypoczynku , zainwestowania w siebie po tym kiedy wychował już dzieci , zapewnił im wykształcenie , umożliwił samodzielny rozwój . Czy rodzice mają obowiązek ,,ustawiać „ dzieciom życie ? Czy mają obowiązek wspierać finansowo w nieskończoność , bo potrzeby młodych końca nie mają , gdyż muszą utrzymać swoje dzieci , zapewnić im rozwój , kształcić , dorabiać się własnego kąta .Realia w naszym kraju wyglądają niestety tragicznie i bez pomocy rodziców młodzi nie są w stanie sobie ekonomicznie poradzić . Przyjmując jednak finansową pomoc musimy sobie zdawać sprawę , że tym samym dajemy prawo ingerencji w model życia obdarowanego . Jako , że każdy ma i ma prawo mieć inny sposób oceniania wyborów na co przeznacza pieniądze , w tym wypadku przecież nie przeznacza całkowicie swoich i zawsze może nastąpić konflikt pomiędzy tym co podoba się mamusi a co dzieciom .Owszem istnieją układy idealne , istnieją mamusie taktowne i potrafiące przemilczeć swoje zadanie ale czesciej zdarzają się , nawet po jakims czasie konflikty na tym tle. Czasy mamy ekonomicznie paskudne . Właściwie kobieta , matka małych dzieci ma nikłe szanse na zatrudnienie i w tym wypadku instytucja babci jest wybawianiem ale czy egoizm młodych czasami nie pomija zdania babci w tej sprawie . Obserwuje miejsca spacerowe , bywając z moim małym na spacerach , skwery są zawalone babciami z małymi dziećmi. Być może niektóre są z tego oczywiście zadowolone ale dla wielu jest to konieczność , bo młodym trzeba pomóc. Tylko , że nie zawsze babcia ma dostatecznie dużo siły , zdrowia , energii by sprostać opiece nad maluchem , ba , dobrze jeśli nad jednym .Ale miało być o Placu Zbawiciela .Potworna sytuacja ekonomiczna zabiła miłość , sprowadziła do jakiegoś stanu brzydoty życie tych ludzi , pozbawiła ich szacunku wobec siebie . Film pokazał , że przetrwać w polskiej rzeczywistości mogą jedynie ludzie potrafiący rozpychac się łokciami , pozbawieni wrażliwości i odporności . Kończę nieskończoną tą notatkę bo własnie dostałam wiadomość o śmierci w mojej rodzinie .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz